niedziela, 23 stycznia 2011

latawiec!!!

Cometas

Sprzyjające wiatry, błękitne niebo, słońce i plaża. Warunki wręcz idealne.
Kilka minut montażu i latawiec gotowy do użytku. Nie taka mała rzecz a cieszy.
Foty ze sportów prawie ekstremalnych poniżej.















Relacja: gosza, foto Danusia







Wycieczka do Madrytu!

Madrid

Zerwani o świcie ruszyliśmy w długą podróż do centrum Hiszpanii. Z przymrużonymi oczami, pół przytomni przemierzaliśmy długie kilometry drogi, powoli zbliżając się do celu. Obudzeni wschodem słońca po długich pięciu godzinach dotarliśmy na miejsce.
Głównym punktem podróży było zwiedzenie Muzeum Historii Ubioru (Museo del Traje http//museodeltraje.mcu.es)
W klimatycznych półmrokach chroniących drogocenne tkaniny i stroje podziwialiśmy kunszt krawców z minionych epok. Ekspozycja w chronologiczny sposób przedstawiała rozwój ubioru i dodatków od wieku XVIII do współczesności. Po za strojami historycznymi i regionalnymi mogliśmy zobaczyć na własne oczy stroje znanych nam doskonale projektantów (Balenciaga, Balmain, Dior, Lacroix, Rabanne, Versace, Moschino, Gaultier, Westwood) oraz słynnych hiszpańskich projektantów (Jesús del Pozo, Francis Montesinos, Agatha Ruíz de la Prada, Elio Berhanyer, Pedro Rodríguez).


 









Po zwiedzeniu muzeum i pysznym obiedzie, wolny czas wykorzystaliśmy na spacer ulicami Madrytu. Na Placa del Ajuntamento odnaleźliśmy miejsce wyznaczające geometryczny środek Hiszpanii. Otoczeni piękną architekturą budynków do późna podziwialiśmy stare miasto i historyczne zabytki Madrytu.





Relacja: Danusia i gosza; foto gosza

sobota, 8 stycznia 2011

escuela!

W szkole dużo pracy. Rysujemy, kroimy, szyjemy. Czasu coraz mniej. Po przyjeździe do Polski czeka nas pokaz zwieńczający nasze dokonania. Każdy z nas zobowiązany jest wykonać kolekcje składającą się z pięciu modeli, inspirowaną kulturą Hiszpanii. Nie długo na blogu pojawią się informacje dotyczące naszych z inspiracji, kolorystki, oraz zastosowanych przez nas materiałów. A tymczasem kilka szotów ze szkoły.








ceramika!

Lustrując tajemnicze zakątki dzielnicy Carmen, zuchwale zaglądając w każdy kąt, znalazłyśmy pracownie ceramiki (C/ Naguera7), gdzie powstają słynne walencjańskie azulejos (tradycyjne ceramiczne płytki, którymi zdobione są fasady budynków) Dzięki uprzejmości Pana Oleksandra Senchak’a mogłyśmy podglądnąć jego pracę. Po krótkiej rozmowie w języku hiszpańskim i wyjaśnieniu skąd jesteśmy Oleksander radośnie nam odpowiedział " to możemy rozmawiać po polsku"
Jak się okazało Oleksandr jest Rosjaninem, kilka lat spędził w Polsce studiując w Łodzi.
Opowiedział nam wiele ciekawych historii ze swojego życia i z wielką chęcią zaprezentował swój warsztat.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia z pracowni






Relacja i foto: gosza, Danusia & gosza

biżu

Idziemy, idziemy i ...
Eksplorujemy powoli każdą część miasta. Skanujemy obrazy tworząc mapę miejsc interesujących, intrygujących, inspirujących. Przy okazji poznajemy ludzi tworzących swoją własną rzeczywistość. Zawieszamy się na chwilę, przyglądając się temu z ciekawością prawie że dziecka. Zapisujemy dokładnie każdy krok na karcie pamięci nie tylko w głowie. 
Odtwarzając obrazy wspominamy o spotkaniu z projektantką Begonią Oliete, która przy C/ Serranos 33 ma swoją pracownię i sklep. Podczas rozmowy dowiedziałyśmy się, że ukończyła Akademię Sztuka Pięknych w Barcelonie na Wydziale Grafiki. Zdobytą tam wiedzę wykorzystuje do tworzenia autorskich kolekcji biżuterii. Zaintrygowane przepięknym porterem kobiety, Begonia wyjaśniła nam, iż do czarnobiałej fotografii pozuje jej mama, mistrzyni krawiectwa, która w latach młodości szyła stroje do filmów gwiazdom z Hollywood.
Z przyjemnością podajemy stronę internetową Begonii: telavintage.blogspot.com





foto i tekst:gosza&danusia