piątek, 19 listopada 2010

Maria Jose!

Wizyta w Atelier Marii Jose.
Otoz Maria projektuje i szyje sukienki na ,najwazniejsze w Walencji, swieto tj. Fallas. Slow kilka:
Swieto Ognia- obchodzone co roku w marcu. Glownym elementem swieta sa rzezby, wykonywane przez zawodowych artystow, ktore plona w ostanim dniu swiat (19 marca). Poczatki tego wydarzenia siegaja XVI wieku, kiedy to tutejsi ciesle, postanowili uczcic swojego patrona Jozefa, palac konstrukcje z drewnianych odpadow. Swieto ma charakter rowniez religijny- oddaje sie czesc Matce Boskiej Osob Opuszczonych.Wspolecznie Fallas to ogromne kolorowe monumenty, spalane ostatniego dnia swiat. W polowie marca odbywa sie przemarsz mieszkancow w tradycyjnych strojach. Kobiety i mezczyzni- fallery i fallerzy. Przyznawane sa nagrody za najpiekniejsze stroje. I tymi strojami zajmuje sie m.in Maria Jose. Sukienki szyte sa recznie, z materialow w 100% naturalnych: czesto uzywane sa recznie robione koronki czy recznie tkane materialy (14 cm takiego materialu tka sie w ciagu 12 godzin). Taka sukienka posiada co najmniej 3 warsty, piekne reczne zdobienia,  majstersztyk!








hot art! ze sztuka weekend!

Weekend ze sztuka!
Ivam i MuVim to dwie, najbardziej znane w Walencji, galerie sztuki wspolczesnej.
kilka slow i troche info!
IVAM - z espozycji stalych mozna zobaczyc tworczosc Julio Gonzáleza, obecnie mozna rowniez ogladac wystawe: Compass in hand, kolekcje Christiana Steina, OBRA SOBRE PAPEL m.in Picasso, z ciekawych rzeczy w Ivamie mozemy znalezc kilka rysunkow Sasnala. MuVim z kolei oferuje nam wystawe Andre Kertesza, New York Rises-Eugene de Salignac, Tender Puentes-dialog fotorgaficzny miedzy XIX w ,a wspolczesnoscia. Obie galerie dyspunuja bibliotekami oraz ksiegarniami z ogromnymi zbiorami pieknie wydanych ksiazek! Cuda designu!!!!





fot pig

podajemy linki


godnym polecenia jest rowniez Museu Valencia d´Etnologia : http://www.museuvalenciaetnologia.es/











fotorelacje poczynila gosza.

pozdrawiamy!

czwartek, 18 listopada 2010

Ciudad de las Artes y las Ciencias

Mało postowo ostatnio z racji braku czasu. Obiecujemy w tym tygodniu nadrobić zaległości jeszcze z poprzedniego weekendu. A tymczasem krótki post o naszej wyprawie w najbardziej kosmiczne miejsce w Walencji czyli  Miasta Sztuki i Nauki - Ciudad de las Artes y las Ciencias . Ta "dzielnica przyszłości", zaprojektowana jest przez pochodzącego z Walencji Santiago Calatrava. 
Znajdują się tu futurystyczne budowle takie jak gmach opery, oceanarium, delfinarium, planetarium, muzeum nauki, restauracje i wiele innych mniejszych obiektów.
POLECAMY na 100% 

fotosy poczyniły: Pati Łach&Dorota Pietruszka









sobota, 6 listopada 2010

leniwa sobota

leniwa sobota siesta i włóczenie się po mieście, jardin botanic de la Universitat de Valencia i spotkanie w atelier Jesusa Coyto.
Soboty upływają nam pod znakiem odpoczynku, każdy spędza je w inny sposób, co chyba nikogo nie dziwi. 
Zwiedzamy, włóczymy się, zbieramy inspiracje, poznajemy ciekawych i zajawionych ludzi, byczymy się, odpoczywamy po tygodniu ciężkiej pracy w szkole! na początku Jesus Coyto! odwiedziliśmy jego atelier, które mieści się w Walencji,  fotorelację poczyniła Gosza! Ponadto zapraszamy do odwiedzenia jego wuwuwu strony www.jesuscoyto.com



pozdrawiamy Cię Jesus! 

kolejnym punktem słonecznej leniwej soboty był Jardin Botanico, krótka boto-eko relacja, również poczyniona przez Goszę. Zrobiła też serię zdjęć z kotem, który pił wodę, ale o tym może jutro :)




leniwej soboty już koniec, ale na koniec jeszcze fleszbek wspomnień z plażuchy w Port Saplaya 


fot. pig
hasta luego!


historie szkolne! miesiąc za nami!

Pierwszy miesiąc szkoły za nami. Podczas stażu każdy z nas jest zobowiązany przygotować kolekcję składającą się z pięciu pełnych modeli ubrań. Dowolna kolorystyka, styl, przeznaczenie, jednak wspólną cechą wszystkich kolekcji jest inspiracja kulturą Hiszpanii, tkaniną oraz konstrukcją tradycyjnych strojów hiszpańskich prezentowanych podczas marcowego święta Fallas. 
Projekty zaakceptowane- zabieramy się do pracy!
pierwszym krokiem do stworzenia stroju jest przygotowanie konstrukcji. Metoda hiszpańska znacznie różni się od konstrukcji i modelowania używanej w Polsce. Tutaj tworzy się bazę podstawową na wymiar modelki i na danej formie skleja się wszystkie zaszewki i rozpoczyna się modelowanie na takiej papierowej formie. Konstrukcja "modista" jak i "sastra" (krawiectwo lekkie i ciężkie) również różni się tutaj od siebie. Tworzenie formy i jej pierwsze wymodelowanie pozwala nam na pierwszą przymiarkę tj. prueba. To tak na prawde najważniejsze w metodzie hiszpańskiej. Dopiero na sylwetce podejmujemy ostateczne decyzje co do zaszewek, podkroju pachy, szyi, rękawa. 
Mając gotową i sprawdzoną formę przenosimy ją na materiał próbny "retorta" odpowiednik polskiej "surówki bawełnianej". Każdy kawałek formy musi zostać przerysowany za pomocą fastrygi, póżniej pozostaje nam wycięcie poszczególnych elementów i połączenie ich również za pomocą ręcznej fastrygi. Później następuje ponowna przymiarka. Jeżeli wszystko się zgadza i leży idealnie przechodzi się do materiału docelowego. Należy jednak pamiętać, że w wielu przypadkach nasza forma surówkowa zostaje zszyta razem z materiałem docelowym i podszewką. 
Jesteśmy na razie na etapie "surówkowym" i czekamy na przyjście zamówionych przez nas materiałów. 

szkicowo-wykrojowo


 


 
 







surówkowo- fastrygowo



fot. pig